Wyrok w sprawie młodzieżówki AfD – DW – 22.02.2024
  1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Wyrok w sprawie młodzieżówki AfD

22 lutego 2024

Wyrokiem Sądu Administracyjnego w Kolonii młodzieżówka Alternatywy dla Niemiec została uznana za organizację ekstremistyczną.

https://p.dw.com/p/4clsZ
Młoda, dynamiczna i wyraźnie ekstremistyczna młodzieżowa organizacja AfD - Młoda Alternatywa
Młoda, dynamiczna i wyraźnie ekstremistyczna młodzieżowa organizacja AfD - Młoda AlternatywaZdjęcie: Alex Talash/dpa/picture alliance

Anna Leisten na swoim Instagramie prezentuje się zarówno jako młoda i wesoła kobieta, jak i radykalna działaczka. To obecnie jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy Młodej Alternatywy (z niem. „Junge Alternative”, w skrócie JA – red.), młodzieżówki skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD). Opis, który młoda kobieta umieściła na swoim profilu brzmi „Od słodkiej myszki z warkoczykami do żelaznego żołnierza”.

Posty 23-latki pochodzącej z Brandenburgii to mieszanka neutralnych selfie i radykalnych treści. Anna Leisten potrafi zaprezentować symbol „OK” rozpowszechniany przez skrajną prawicę i neonazistów. Na innym zdjęciu rozmawia z Goetzem Kubitschkiem, jednym z ideologów niemieckiej skrajnej prawicy, który postuluje przeprowadzenie w kraju „konserwatywnej rewolucji”. Na jeszcze innym utrudzona przedziera się przez błoto i drut kolczasty. Fotografię podpisała zwięźle „obóz treningowy Ostfront 2025”.

Uznani za ekstremistów

Leisten uosabia ideały Młodej Alternatywy. Młodzieżówka AfD wzywa do radykalnych zmian systemowych w Niemczech. Wszyscy, którzy są postrzegani jako „etnicznie obcy”, powinni zostać w miarę możliwości wykluczeni z niemieckiej wspólnoty. Dlatego też Sąd Administracyjny w Kolonii w wyroku z 5 lutego br. orzekł, że „w rzeczywistości Młoda Alternatywa jest bez wątpienia organizacją ekstremistyczną”.

Etniczna koncepcja narodu, którą propagują działacze JA narusza bowiem pierwszy artykuł niemieckiej konstytucji wskazujący na nienaruszalność godności ludzkiej. Sąd stwierdził również, że organizacja masowo agituje przeciwko muzułmanom, osobom ubiegającym się o azyl i migrantom. „Imigranci są ogólnie określani mianem pasożytów i przestępców lub na różne sposoby dyskredytowani”.

Anna Leisten jest współprzewodniczącą Młodej Alternatywy w Brandenburgii
Anna Leisten jest współprzewodniczącą Młodej Alternatywy w BrandenburgiiZdjęcie: Christophe Gateau/dpa/picture alliance

Anna-Sophie Heinze, politolożka z Uniwersytetu w Trewirze, przeprowadziła szeroko zakrojone badania na temat JA. W rozmowie z Deutsche Welle tłumaczy, że powiązania pomiędzy partią-matką, a jej młodszym narybkiem na przestrzeni lat stawały się coraz bardziej intensywne. – Młoda Alternatywa jest ważną kuźnią kadr i pomysłów dla AfD. Młodzież nie tylko udziela się na rzecz partii w kampaniach wyborczych, ale także mocno działa w mediach społecznościowych – podkreśla. Heinze właśnie w młodzieżówce widzi „kluczowy czynnik radykalizacji AfD”.

Wielu prominentnych członków Młodej Alternatywy zasiada obecnie w parlamencie z ramienia AfD. Jednym z nich jest 35-letni polityk z Dortmundu Matthias Helferich. W rozmowach na zamkniętych partyjnych grupach dyskusyjnych określił siebie jako „przyjazną twarz narodowego socjalizmu”. Pozostali członkowie młodzieżówki AfD widzą w nim przyszłego „ministra ds. reemigracji”, czyli kogoś, kto w przyszłości doprowadzi do masowych deportacji wszelkich grup, które nie pasują do społecznych wzorców niemieckich nacjonalistów.

AfD przyciąga coraz więcej młodszych wyborców

Wszyscy za jednego

Również Hannes Gnauck, 32-letni rzecznik Młodej Alternatywy, zasiada już w Bundestagu. Gnauck służył w Bundeswehrze w stopniu sierżanta. Jednak niemiecki kontrwywiad wojskowy uznał go za ekstremistę i zwolnił z obowiązków na rzecz armii.

Przewodniczący Młodej Alternatywy i poseł do Bundestagu z ramienia AfD  Hannes Gnauck
Przewodniczący Młodej Alternatywy i poseł do Bundestagu z ramienia AfD Hannes GnauckZdjęcie: Bodo Schackow/dpa/picture alliance

Od wielu tygodni w całych Niemczech trwają masowe demonstracje przeciwko prawicowej retoryce, które pośrednio wymierzone są w AfD. Punktem zapalnym było ujawnienie informacji o spotkaniu, na którym dyskutowano możliwość deportacji z Niemiec milionów obcokrajowców i osób z korzeniami migracyjnymi. W rozmowach brali udział ludzie związani z AfD.

Nie spowodowało to jednak, że Hannes Gnauck i inni działacze Młodej Alternatywy zaczęli bardziej uważać na słowa. Wręcz przeciwnie. „Walka z prawicą to tylko pozory. W rzeczywistości jest to walka przeciwko nam, walka wymierzona w naród niemiecki” – Gnauck wyjaśniał na nagraniu opublikowanym przez JA na Youtube pod koniec stycznia br.

Gnauck wezwał też członków organizacji do solidarnego wsparcia: „Musimy wytworzyć mentalność, w której powiemy: atak na każdego walczącą o naszą sprawę jest atakiem na nas wszystkich. Czas dystansowania się i wykluczania musi się wreszcie skończyć”.

Proklamowana przez młodego posła zasada wydaje się dobrze działać. Anna Leisten, choć została upomniania za pokazywanie znaku „OK”, to nie wyciągnięto wobec niej żadnych dalszych konsekwencji. Wielu prominentnych polityków AfD otwarcie solidaryzuje się z działaczami radykalnej młodzieżówki.

Czy warto zakazać?

Po wyroku sądu dowodzącym, że Młoda Alternatywa to organizacja ekstremistyczna, pojawiły się głosy domagające się jej zakazu. Byłby on stosunkowo łatwy do wprowadzenia. Chociaż młodzieżówka politycznie jest częścią AfD, to formalnie działa jako stowarzyszenie. Zakaz nie musiałby być zatem rozstrzygany przez sądy, tak jak ma to miejsce w przypadku próby zakazania działalności partii politycznej. W tym przypadku wystarczyłaby decyzja niemieckiego ministerstwa spraw wewnętrznych.

Wielu konstytucjonalistów uważa, że procedura zakazu jest warta rozważenia. Nie brakuje jednak wątpliwości. Ekspertka prawa konstytucyjnego Kathrin Groh z Uniwersytetu Bundeswehry w Monachium w jednym z artykułów zauważyła, że „jako znak ostrzegawczy dla samej AfD, warto skupić się na jej organizacji młodzieżowej i zakazać jej działalności w formie stowarzyszenia”.

Jednak wizja potencjalnych szkód byłaby tak duża, że partia mogłaby podjąć zdecydowane kroki przeciwko takiej decyzji. Groh nie wyklucza, że obrona AfD mogłaby być skuteczna. Ekspertka uważa, że gdyby politykom AfD udałoby się obalić decyzję dot. zakazu, to nie tylko wzmocniłoby narrację, w której populiści stylizują się na ofiarę, ale także wykazałoby lukę w prewencyjnych mechanizmach systemu demokratycznego.

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >>