Strasburg krytykuje Moskwę za wyrok dla Nawalnego

Oleg Nawalny i jego brat skarżyli się w Strasburgu na kary nałożone na nich przez rosyjski sąd. Braciom postawiono zarzut oszustwa i prania pieniędzy oraz narażenie na straty francuskiego koncernu Yves Rocher w 2014 roku.

Zdaniem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka do ogłoszenia tak surowego wyroku rosyjscy sędziowie nie mieli podstaw. Aby zdecydować o karze 3,5 roku więzienia, musieli nadinterpretować rosyjskie prawo. Kara dla Aleksieja Nawalnego została zamieniona na karę w zawieszeniu, zaś jego brat Oleg nadal przebywa w więzieniu. Aleksiej Nawalny mówi o panującym w rosyjskich urzędach kumoterstwie.

Do Trybunału w Strasburgu dotarła także skarga w związku z innym wyrokiem dla Nawalnego - za rzekome oszustwo. Z powodu tego wyroku – również w zawieszeniu – Komisja Wyborcza uniemożliwia mu start w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Nawalny jest regularnie skazywany na areszt z powodu zwoływania nielegalnych antyrządowych demonstracji. Teraz odsiaduje karę 20 dni aresztu – już trzecią w tym roku. W lutym br. Trybunał Praw Człowieka potępił Moskwę za aresztowanie opozycjonisty podczas pokojowych protestów.

dpa  / M.Sieradzka