Steinmeier / Bliski Wschód;Teraz każda karykatura wymaga przeprosin – DW – 15.02.2006
  1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Steinmeier / Bliski Wschód;Teraz każda karykatura wymaga przeprosin

Iwona D. Metzner15 lutego 2006
https://p.dw.com/p/BIHj
Prasa niemiecka
Prasa niemiecka

W związku z wizytą ministra spraw zagranicznych Steinmeiera w Ramallah w Autonomii Palestyńskiej FRANKFURTER ALLGEMEINE ZEITUNG podkreśla, że podróż na Bliski Wschód zbiegła się z ciężką chorobą premiera Izraela Scharona oraz oszałamiającym zwycięstwem wyborczym palestyńskich islamistów. Gazeta dodaje, że te dwa wydarzenia w drastyczny sposób zmieniły stosunki polityczne w tym regionie. Nadto oliwy do ognia dolał konflikt na tle karykatur Mahometa.

Frankfurcka gazeta pisze, że pomimo to w rozmowie z prezydentem Abbasem Steinmeier oświadczył jednoznacznie, że Hamas musi wyrzec się samobójczych zamachów i stosowania przemocy, jeśli chce, by po utworzeniu rządu brano to ugrupowanie poważnie i traktowano jako partnera.

FAZ nie jest jednak w stanie przewidzieć, w jakim stopniu presja ze strony Zachodu wpłynęłaby na zmianę polityki Hamasu.

Według NEUE OSNABRUECKER ZEITUNG Steinmeier nie mógł zrobić nic lepszego jak ponowić groźbę Unii i USA pod adresem Hamasu: albo islamistyczna organizacja wyrzecze się przemocy i planów zrównania z ziemią Izraela albo wstrzyma się pomoc finansową dla Palestyńczyków.

W opinii gazety za tymi mocnymi słowami kryje się niemała bezsilność: nikt nie wie czy lepiej izolować czy też tolerować. Europejczycy i Amerykanie skonfrontowani zostali z wielowarstwowym dylematem. Po latach prawienia przez Zachód kazań na temat demokracji, Palestyńczycy poszkli do urn, by samodzielnie wybrać swój parlament. Zamiast ich za to wynagrodzić, myśli się o karze. Jest to zdaniem OSNABRUECKER ZEITUNG sprzeczność, która może podważyć wiarygodność Zachodu w świecie islamskim.

Według FRANKFURTER RUNDSCHAU nikt dokładnie nie wie jak to ma być z tym przyszłym rządem w Autonomii Palestyńskiej.

Niezależnie od uzasadnionych kategorycznych żądań, skierowanych do Hamasu, również ta gazeta wyczuwa powszechną bezradność w obliczu bliskowschodniego procesu demokratyzacji kraju.

FRANKFURTER RUNDSCHAU uważa, że w tej sytuacji Steinmeier ma po części związane ręce. Jedyne co mu pozostało to wysondowanie reszty opcji. Kto chce poskromić Hamas, powinien w opinii gazety zastosować „i bat i marchewkę”. Pragnienie umocnienia sił umiarkowanych, wymagać będzie conajmniej roztoczenia przed nimi perspektyw – kończy FRANKFURTER RUNDSCHAU.

Teraz niemiecka prasa ma problem z karykaturami. W ostatniej, jaka ukazała się w berlińskim „Tagesspieglu”, nie chodzi o Mahometa lecz o przedstawienie w postaci karykatury wewnętrznej dyskusji w Niemczech na temat wykorzystania żołnierzy Bundeswehry do pilnowania bezpieczeństwa w czasie Mundialu.

Karykatura ta z jednej strony przedstawia irańskich zawodników opasanych ładunkami wybuchowymi, z drugiej zaś żołnierzy Bundeswehry, jako odpowiedź na pytanie, dlaczego mają być włączeni do sił bezpieczeństwa.

Według DIE WELT redaktor naczelny „Tagesspiegla” dobrze zrobił, że nie ugiął się pod presją Teheranu, żądającego przeprosin za zamieszczenie tej karykatury.

Irańska piłka nożna jest jak pisze DIE WELT chyba jedyną legalną platformą ruchu masowego skierowanego przeciwko mułłom.

Zakaz publikowania plakatów przedstawiających Beckhama był pierwszym urzędowym pociągnięciem Ahmadineżada, gdy został burmistrzem Teheranu. Wykluczenie irańskiej ekipy narodowej z Mistrzostw Swiata byłoby mu więcej niż na rękę. Do takiego tryumfu z jego strony nie powinno się zdaniem DIE WELT dopuścić.