Polska sztuka na Art Cologne 2013

Prace Magdaleny Abakanowicz prezentuje w tegorocznej edycji na Art Cologne ogaleria Scheffel z Bad Homburg k. Frankfurtu nad Menem.

Asia Żak i Monika Branicka prowadzą od 5 lat galerię w Berlinie. Reprezentują artystów z Europy środkowo-wschodniej. Galeria koncentruje się na awangardzie i sztuce konceptualnej, zaznacza Branicka. -To trochę wymagający program i nie dla każdego - wyjaśnia. Na Art Cologne galeria przedstawia prace "grande dame" polskiej fotografii Zofii Kulik, znane z documenta 12 ale i te najnowsze.

Artysta tworzy z kartonu i papieru przedmioty i przestrzenie. Intryguje go natura konstruowana przez człowieka, ale też przez samą naturę. Właścicielka wiedeńskiej galerii Nächst St. Stephan Rosemarie Schwarzwälder co roku prezentuje prace MIchała Budnego na Art Cologne.

Galeria Johann König reprezentuje Alicję Kwade od 2009 roku. Prace urodzonej w Katowicach artystki ukazują specyficzne związki między sztuką a nauką. - Alicja tworzyła wcześniej wiele instalacji, miała wiele prac fotograficznych, prac na papierze. Obecnie robi duże wygięte instalacje, jak te drzwi - tłumaczy Erika Weiß. Artystak mieszka obecnie w Berlinie.

Hendrik Berinson właściciel galerii w Berlinie ma w s wym programie m.in. sztukę początku XX w., także polską. Posiada m.in. dzieła uczniów Władysława Strzemińskiego, np. Samuela Szczekacza, ale i fotografie. Prezentowane na Art Cologne zdjęcie zostało zrobione na zlecenie Witkacego przez jego przyjaciela J. Głogowskiego w roku 1931.

Hendrik Berinson pokazuje na Art Cologne niezwykły olejny obraz Romana Opałki z 1965 roku.. - Artysta, szczerze mówiąc, nie przyznawał się do tego okresu - mówi Berinson. Obraz był w posiadaniu brata artysty. Roman Opałka zapisywał na płótnach szeregi liczb. Robił też zapis akustyczny. Zmarł w 2011.

Galeria Peres Project z Berlina reprezentuje artystę o polskich korzeniach, mieszkającego w Kolonii Dawida Ostrowskiego. Galeria ma też filię w Los Angeles. Na zdjęciu Javier Peres i Nick Koenigsknecht przed pracą artysty.

Galeria Bernd Kugler z Innsbrucku reprezentuje dwie polskie artystki Patrycję German i Annę Kołodziejską. Na Art Cologne galeria pokazuje preformance Patrycji - kładzenie kart. Bernd Kugler zaprosił artystkę do galerii w 2004 roku po jej dyplomie w Karlsruhe. Patrycja German pochodzi z Wrocławia, mieszka w Berlinie.

Ludzie przestali już chyba wierzyć w sztukę - żartowała Patrycja. Wróżenie nie jest wprawdzie sztuką, ale ona z tego robi sztukę. To jest podobne do innych jej prac. - Ja jestem dziełem sztuki, które widzi, że widz na niego patrzy - tłumaczy. Patrycja przyznaje widzowi rolę bycia częścią spektaklu. Kto daje sobie powróżyć, na końcu posiedzenia otrzymuje certyfikat z podpisem artystki.

Belgijska galeria Deweer współpracuje z Kasią Fudakowski. Artystka urodziła się w Londynie w 1985 r., ale mieszka w Berlinie. - Kasia pracuje b. specyficznie. Łączy homur z filozofią i techniką narracyjną. Wszytkie jej rzeźby są w pewnym sensie narracyjne i bardzo zabawne - tłumaczy Dries Verstraete. Galeria prezentuje w Kolonii rzeźbę na płycie z murkiem na małej półeczce.