Niemiecka prasa o spotkaniu papieża z Putinem – DW – 26.11.2013
  1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa o spotkaniu papieża z Putinem

Róża Romaniec26 listopada 2013

Dziennik „Sueddeutsche Zeitung” (SZ) poświęca uwagę spotkaniu Władimira Putina i papieża Franciszka. Pisze też o najnowszym wydaniu „Podróży z Herodotem” Ryszarda Kapuścińskiego.

https://p.dw.com/p/1AOia
epa03965039 Pope Francis (R) talks with Russian President Vladimir Putin (L), during a private audience at the Vatican City, 25 November 2013. Putin is on a two-day visit in Italy, he will meet with Italian President Giorgio Napolitano and Premier Enrico Letta. EPA/CLAUDIO PERI / POOL
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

SZ zauważa, że spotkanie to można opisać jako „rzeczowe“ i przypomina, jak do niego doszło. Przy okazji dziennik pisze nie tylko o różnicach między Moskwą a Watykanem, ale również o pewnych podobieństwach w postrzeganiu aktualnej sytuacji na świecie. Dotyczy to m.in. rewolucji w krajach arabskich, które „Moskwa postrzega w pierwszej linii jako destabilizację regionu – rozwój, który także wywołuje troskę Watykanu”.

SZ pisze: „Putin i Franciszek wykorzystują spotkanie, aby ustalić własne pozycje w ONZ, Radzie Europy oraz KBWE”.

Gazeta przypomina, że po rozwiązaniu ateistycznego Związku Radzieckiego Moskwa i Watykan potrzebowały aż dwóch dziesięcioleci, zanim w 2009 roku nawiązały oficjalne stosunki dyplomatyczne. „Na płaszczyźnie osobistej poszło trochę szybciej” – pisze dziennik SZ. – „Putin spotkał się już w 2000 roku z Janem Pawłem II – wtedy był jeszcze mało znanym prezydentem, którego Boris Jelcyn dopiero niedawno namaścił na następcę na Kremlu”. Gazeta dodaje, że od tamtej pory odwiedziny papieży weszły w zwyczaj u rosyjskiego przywódcy, jednak do tej pory nie doszło ani razu do rewizyty w Moskwie. „Podczas, gdy wcześniej nie dopuszczała do tego partia komunistyczna, dziś stoi na przeszkodzie Kościół prawosławny, który traktuje Rosję jako własne terytorium, a katolików jak konkurentów, którzy mogą odciągnąć rosyjskich wiernych” – zauważa SZ. I pisze dalej, że „To, że Watykan stworzył na rosyjskim terytorium diecezję dla katolickich potomków Polaków i Niemców, uznano w partriarchacie za wypowiedzenie wojny. Karol Wojtyła do końca nie mógł odwiedzić Moskwy”.

„Polska wczesnych lat 50-tych jest biednym i przygniatającym krajem”

We wtorkowym (26.11) wydaniu SZ zamieszcza również felieton poświęcony nowemu niemieckiemu wydaniu „Podróży z Herodotem” Ryszarda Kapuścińskiego. „Polska wczesnych lat 50-tych jest biednym i przygniatającym krajem”, pisze SZ i przypomina, jak doszło do tego, że Kapuściński zaczął podróżować oraz jego fascynacji odkrywaniem zagranicy. Gazeta przypomina pierwsze podróże Kapuścińskiego do Rzymu, Indii, Afryki oraz jak je opisuje przy pomocy prostych dramaturgicznych środków. „To, że literacki geniusz Kapuścińskiego w jego relacjach z Afryki przeważał nad dziennikarską poprawnością (...) odkrył w 2010 roku jego krytyczny bigraf Artur Domosławski”, przypomina dziennik. Mimo to SZ chwali najnowsze wydanie reportaży Kapuścińskiego.

Róża Romaniec

red. odp. Bartosz Dudek