Koronawirus jako wypadek przy pracy – DW – 23.05.2021
  1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Koronawirus jako wypadek przy pracy

Klaus Deuse
23 maja 2021

Skutki zakażenia koronawirusem mogą być długotrwałe, a przede wszystkim bardzo kosztowne. Niektóre osoby, które przeszły zakażenie, nie mogą pracować i muszą kontynuować leczenie. Kto za to płaci?

https://p.dw.com/p/3tpQF
Rehabilitacja po przebytej infekcji może być długa
Rehabilitacja po przebytej infekcji może być długaZdjęcie: Uwe Anspach/dpa/picture-alliance

Przejście infekcji koronawirusa nie oznacza jeszcze powrotu do pełnej sprawności. Jest wiele osób, które nie są w stanie pracować tak jak wcześniej. Objawy są różne: od uporczywej duszności, zmęczenia, kołatania serca do problemów z ciśnieniem krwi. Według badań opublikowanych w marcu przez King's College w Londynie, co dziesiąty pacjent, który przeszedł infekcję, cierpi z powodu długotrwałych konsekwencji.

Dla niektórych osób z takimi długotrwałymi skutkami (tzw. Long COVID) powrót do pracy w pełnym wymiarze godzin jest często możliwy dopiero po długim czasie lub być może wcale. Osoby te muszą nadal korzystać z opieki medycznej, ponieważ nadal są chore.

Kiedy może to być wypadek przy pracy

Szczęście w nieszczęściu mają ci, którzy są ubezpieczeni w pracy i którym udowodniono, że zarazili się koronawirusem właśnie tam. Według związku zawodowego pracowników sektora usług Verdi, mogą oni otrzymać świadczenia z ustawowego ubezpieczenia od wypadków, aż do emerytury włącznie.

Zakłdy mięsne w Lohne
Duża wilgotność i niewielka odległość między pracownikami - takie warunki sprzyjały infekcjom w zakładach mięsnych w NiemczechZdjęcie: picture-alliance/dpa/F. Gentsch

Choroba w następstwie zakażenia koronawirusem w miejscu pracy może być zakwalifikowana jako wypadek przy pracy. W każdym razie, według ekspertki prawa społecznego Katrin Willnecke z Verdi, jeśli istnieją odpowiednie ku temu przesłanki. Według niej, można założyć prawdopodobieństwo zakażenia w środowisku zawodowym, „jeśli kilku pracowników danego działu lub firmy zachorowało lub był możliwy do wykazania kontakt z chorymi pracownikami lub klientami." Dlatego radzi, aby - nawet jeśli infekcje przebiegają bezobjawowo - zwrócić się do służb prewencyjnych odpowiedniej branżowej kasy ubezpieczeń społecznych lub państwowej kasy ubezpieczeń od wypadków. Dopiero wtedy okaże się, czy warunki pracy mogły odegrać rolę w rozprzestrzenianiu się wirusa.

Jeśli w przypadku podejrzenia nie zostanie to zgłoszone, pracownicy mogą wziąć sprawę w swoje ręce, jak podkreśla Katrin Willnecke. W tym celu wystarczy e-mail lub nieformalne pismo do odpowiedzialnej kasy, w którym ujęte będzie zdanie: „Wnioskuję o uznanie mojego zakażenia COVID-19 nabytego podczas pracy za wypadek przy pracy”.

„Przyczyna wypadku: kontakt z innymi ludźmi”

Dla pracowników niektórych grup zawodowych zachorowanie na COVID-19 w miejscu pracy jest już uznawane za chorobę zawodową. Należą do nich na przykład pracownicy służby zdrowia, opieki społecznej oraz laboratoriów naukowych i laboratoriów badań medycznych. To samo dotyczy również fryzjerów i kosmetyczek oraz pracowników zakładów optycznych, którzy wykonują czynności wymagające zbliżenia do twarzy. Podobnie jest w przypadku osób wykonujących pedicure. Również w tym przypadku praca wykonywana jest w niewielkiej odległości do ludzi i dlatego istnieje większe ryzyko zakażenia.

Przeszła covid. Teraz spacer to dla niej wyczyn

W przypadku pracowników w wielu innych branżach, mówi Katrin Willnecke, chodzi o sprawdzenie, czy doszło do wypadku przy pracy, ponieważ podczas pracy mieli ewidentny kontakt z innymi ludźmi. Chodzi tu chociażby o osoby zatrudnione w sektorze lokalnego i dalekobieżnego transportu publicznego, logistyki i handlu, a także pracowników dostawczych. Do tego dochodzą pracownicy, którzy zajmują się dziećmi czy też sprawują opiekę nad uczniami w szkołach, a także personel lotniczy i pracownicy lotnisk.

„Długotrwałe konsekwencje nawet u 30 procent osób”

Jeśli infekcja zostanie uznana za wypadek przy pracy, przynosi to wiele korzyści dla osób dotkniętych chorobą. Odpowiedzialna instytucja ubezpieczenia od wypadków pokrywa wówczas koszty badania, leczenia i przejmuje koszty niezbędnej rehabilitacji medycznej, społecznej i zawodowej. Obejmuje to koszty w miejsce wynagrodzenia, jak również środki na przekwalifikowanie. A ci, którzy pozostają trwale niezdolni do pracy w przypadku długotrwałych następstw zakażenia, dodaje Katrin Willnecke, „otrzymują rentę". W przypadku śmierci danej osoby, ze świadczeń może skorzystać rodzina. W związku z niepewnością, jaką odczuwa wielu pracowników w przypadku choroby COVID-19, związek zawodowy Verdi zebrał najważniejsze informacje na ten temat w formie dokumentu.

Fryzjerzy są narażeni na większe ryzyko zakażenia
Fryzjerzy są narażeni na większe ryzyko zakażeniaZdjęcie: Gerald Matzka/dpa/picture alliance

Tymczasem lekarze nie wykluczają, że nawet 30 procent osób chorych na COVID-19 może cierpieć z powodu długotrwałych konsekwencji. Wiele z nich nie będzie mogło wtedy wykonywać swojego dotychczasowego zawodu. W takich przypadkach ubezpieczenie od niezdolności do pracy stanowi zabezpieczenie finansowe.

Ochrona ubezpieczeniowa, wyjaśnia Peter Grieble z Centrum Doradztwa Konsumenckiego w Badenii-Wirtembergii, wchodzi w życie, „jeśli poprzedni zawód nie może być już wykonywany w znacznym stopniu, zazwyczaj w 50 procentach, po dłuższym okresie czasu z powodu choroby lub wypadku." Z reguły dzieje się tak po sześciu miesiącach. Dotyczy to zarówno skutków po koronawirusie, jak i każdej innej choroby - podkreśla doradca konsumentów. Ale tylko w przypadku już istniejących polis ubezpieczeniowych.

A na czas po koronawirusie, Peter Grieble radzi podejmującym pracę, aby przy podpisywaniu umowy odpowiadali zgodnie z prawdą na pytania dotyczące ich zdrowia. Również na te dotyczące wcześniejszych chorób układu oddechowego. W przeciwnym razie istnieje ryzyko, „że w przypadku późniejszej niezdolności do pracy, ubezpieczyciel nie wypłaci ani centa". A ponieważ jest to tak ważne, przydatne jest wcześniejsze omówienie odpowiedzi na pytania dotyczące zdrowia z własnym lekarzem."

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>